DENKO #1

Dzisiaj przychodzę do Was z pierwszym moim denkiem. Pokażę Wam kilka kosmetyków, które zużyłam i powiem Wam, czy, według mnie, są warte zakupu.



















1. Palmer's Cocoa Butter Formula Massage Lotion for stretch marks



Przy regularnym stosowaniu naprawdę redukuje rozstępy. Doskonale nawilża. Ma pompkę, za pomocą której w wygodny i higieniczny sposób wydobywa się produkt z opakowania. Dodatkowo pachnie jak czekolada.








2. Balsam do ust w kształcie sowy z Rossmanna - Truskawka



Nawilża, ale nie jest to mocne nawilżenie. Pachnie jak truskawkowa guma rozpuszczalna - Mamba. No i to urocze opakowanie...😍 Wydobywa się go palcem lub pędzelkiem, ponieważ jest w formie słoiczka, co dla niektórych może być wadą.







3. Oriflame Soft Caress Nourishing Hand Cream



Świetnie nawilża nawet bardzo suche dłonie. Ładnie pachnie. Szybko się wchłania. Czego chcieć więcej? Muszę koniecznie zaopatrzyć się w kolejny.









4. Nivea Antyperspirant Protect & Care



Mój ulubiony antyperspirant. Na długo utrzymuje skórę pod pachami suchą i świeżą. Pachnie jak tradycyjny krem Nivea w granatowym opakowaniu. Nie ma w składzie aluminium ani alkoholu.








5. Bielenda Olejek w kremie do ciała Body Booster Kokosowy



Dzięki olejowi kokosowemu w składzie bardzo dobrze nawilża skórę. Producent zapewnia nas, że ten produkt ma właściwości ujędrniające. Według mnie, efekt ujędrnienia nie jest powalający. Może w połączeniu z ćwiczeniami faktycznie ujędrnia, ale samo użycie tego olejku nie wystarczy.











6. Avon Far Away Rebel Balsam do ciała



Balsam o zapachu perfum, o których mówiłam w ulubieńcach stycznia. Świetnie zgrywa się z perfumami, nawilża, a zarazem szybko się wchłania. Uwielbiam.














7. Avon Parisian Chic Perfumy



Więcej o nich możecie przeczytać w ulubieńcach października ubiegłego roku.











8. Wibo Fixing Powder



Tego pudru nie muszę Wam chyba przedstawiać. Znalazł się w moich ulubieńcach roku 2018. Teraz używam już kolejnego opakowania. Dla mnie jest niezastąpiony.









9. Wibo Unicorn Tears



O tym produkcie przeczytacie więcej w ulubieńcach października ubiegłego roku.











10. Eveline Hialuronowy Płyn Micelarny 3w1



O tym produkcie przeczytacie więcej w ulubieńcach stycznia.











To już wszystkie produkty, które udało mi się zużyć. A może Wy macie lub polowaliście na któryś z tych kosmetyków?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lovely Juggling Eyeshadow Palette - recenzja, swatche i 2 makijaże

4 paletki z Lovely - swatche, makijaże, recenzja

Mój Jesienny MUST HAVE